Lokomotywa Tubize 2069 została nazwana na cześć wioski położonej 30 km na południe od Brukseli, gdzie została zbudowana w 1927 roku przez belgijskiego konstruktora Ateliers Metallurgique de Nivelles. Wraz z dwiema "siostrami", 2068 i 2070, świadczyła usługi dla firmy "Metallurgy Hoboken" (obecnie Umicore), belgijskiej firmy zajmującej się inżynierią metalową koło Antwerpii. Pozostałe dwa pociągi zostały przerobione na lokomotywy spalinowe. Parowóz może się poruszać zprędkością 45 km/h.
Tubize 2069 wróciła na tory w 2021 roku po długiej, sześcioletniej renowacji. Nadal kursuje między Dendermonde a Puurs, ale tylko na 10 kilometrowym odcinku torów "turystycznych"
Budowniczy Atelier de Tubize Metalugieque
Kolejny parowóz, który uatrakcyjni tegoroczną paradę
Rok budowy 1943
Producent F. Schichau GmbH, Maschinen- und Lokomotivfabrik, Elbing
Lokomotywy tej serii zostały skonstruowane przez niemieckich projektantów podczas drugiej wojny światowej. Parowozy te stanowiły pierwszą serie tzw. lokomotyw wojennych (Kriegs-Dampflokomotive – KDL-1) produkowane były one wielu krajach okupowanej Europy, również na terenie Polski w Poznaniu, Chrzanowie i Elblągu, z przeznaczeniem doprowadzenia pociągów towarowych na liniach o słabej nawierzchni oraz w niesprzyjających warunkach rosyjskiej zimy. Pierwszy egzemplarz powstał w 1942 roku, a do zakończenia wojny wyprodukowano ponad 6000 sztuk parowozów tej serii. Po wojnie polskie koleje przejęły ponad tysiąc lokomotyw tej serii które eksploatowano do lat 80-tych XX wieku. Z części pozostawionych przez okupanta po wojnie wybudowano jeszcze 150 sztuk tych lokomotyw oznaczonych seria Ty42
Kolejny parowóz, który zaprezentuje się na XXVIII Paradzie Parowozów w Wolsztynie
Parowozy towarowe serii 41 zaprojektowano do prowadzenia szybkich pociągów towarowych w Polsce zostały oznaczone seria Ot1.
Wyprodukowanych zostało 366 parowozów na zamówienie kolei niemieckich.
Kursowały z pociągami towarowymi w górskich regionach. Po drugiej wojnie światowej 19 lokomotyw było eksploatowanych przez Polskie Koleje Państwowe do prowadzenia pociągów pasażerskich na liniachpodgórskich.
Ostatni parowóz skreślono z inwentarza parowozowni Lublin w marcu 1973 roku.
Prezentowany na paradzie parowozów 41 1144 został wyprodukowany w 1939 roku w fabryce F. Schichau w Elblągu pracował do lat 80-tych we wschodnich Niemczech, następnie po odbudowie w latach dwutysięcznych jest czynnym eksponatem IGE "Werrabahn Eisenach" e. V., Eisenach.
Kolejny parowóz, który zasili paradę:)
TKh05353 - Prezentowany egzemplarz rozpoczął służbę w 1947 roku w hucie Lenina w Krakowie (obecnie huta Sędzimira), służbę swą zakończył w hucie Florian w Świętochłowicach. W lipcu 2008 został odbudowany i był używany do prowadzenia pociągów „retro” na Śląsku, następnie trafił do Wrocławia do Klubu Sympatyków Kolei. Obecnie jest od wypożyczony przez Parowozownię Wolsztyn od właściciela – DB Cargo Polska
Jest to parowóz typu Ferrum 47(seria PKP – TKh-49) konstrukcję tej lokomotywy oparto na przedwojennej dokumentacji parowozu Ferrum 29, było on produkowany przez Fabrykę Lokomotyw im. Feliksa Dzierżyńskiego w Chrzanowie w latach 1947-63 w liczbie 490 egzemplarzy. Jest to tzw. parowóz kusy czyli nie mający tendra. Zapas wody, to tylko 5m3, znajduje się w zbiornikach po obu stronach parowozu, a węgiel; 1,6t, z tyłu za budką maszynisty. Przeznaczony był on do prac manewrowych na terenach zakładów przemysłowych głównie na Śląsku. Prędkość 45km/h. Parowozy tego typu były stosowane był najczęściej w pracy na bocznicach przyzakładowych Potoczna nazwa „ferumka”. – ponieważ był projektowany do pracy w hutach żelaza.
Rok budowy 1953
Producent Fabryka Lokomotyw im. Feliksa Dzierżyńskiego, Chrzanów
Prędkość maksymalna 45 km/h
Długość 9 110 mm
Ciężar w stanie służbowym 44 400 kg
Najwyższe ciśnienie pary w kotle 13 Atm